www.glikemia.fora.pl
cukrzyca - cichy zabójca
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.glikemia.fora.pl Strona Główna
->
Stowarzyszenia diabetyków
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
----------------
Tablica ogłoszeń
Stowarzyszenia diabetyków
Szkoła, praca, renta, emerytura
Tajemnice ludzkiego ciała
Cukrzyca i powikłania
Dieta, ruch i odpoczynek
Terapie naturalne
Pochwała sukcesu
Specjaliści i oferty zdrowotne
Księga Gości
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Czw 14:18, 12 Wrz 2013
Temat postu:
bardzo dobra strona, bo zawiera ciekawe informacje
wodnik
Wysłany: Sob 9:54, 22 Gru 2012
Temat postu:
.
Koszalin.
Cukrzyca nie boli TYLKO po cichu zabija
.
>>>>
http://www.logos.pomorze.pl/glikemia
Multimedialny portal edukacyjno- terapeutyczny.
>>>>> Cukrzyca jest chorobą, na którą zapadają ludzie w każdym wieku. Nieleczona może być przyczyną wielu schorzeń np. utraty wzroku, miażdżycy czy niewydolności nerek.
>>>>> Cukrzyca jest chorobą społeczną o charakterze psychosomatycznym. Gdy nasz mózg odbierze sygnał o zagrożeniu, do organizmu zostają uwolnione pewne hormony i specyficzne substancje chemiczne. One uaktywniają z kolei niektóre organy i narządy organizmu. Wtedy to właśnie zachodzą reakcje, które powodują typowe objawy stresu, ale stawiają również organizm w stan gotowości.
>>>>> A co dzieje się wtedy w naszej psychice?
>>>>> Najczęściej czujemy niepokój, gniew, strach, przerażenie. W głowie mamy pustkę, nie możemy się na niczym skoncentrować. Mogą pojawić się kłopoty ze snem, trudności w podejmowaniu decyzji. Często dopada nas poczucie bezradności.
Chwytamy się różnych , często szkodliwych dla organizmu, sposobów łagodzenia stresu. Wpadamy w nałogi, uzależnienia, uprzedzenia, fobie i depresje, a rezultatem somatycznym jest uszkodzenie układów i narządów decydujących o funkcjach życiowych człowieka.
>>>>> W naszym portalu znajdziesz porady lekarzy specjalistów, adresy gabinetów diabetologicznych, daty i godziny spotkań z lekarzami, dietetykami i psychoterapeutami, które odbywają się w Koszalinie oraz na terenie powiatu koszalińskiego i woj. zachodniopomorskiego.
>>>>> Najciekawsze są jednak fotoreportaże i videorelakcje z ciekawych spotkań i akcji diagnostyczno-terapeutycznych dla osób chorych na cukrzycę, które regularne są umieszczane na naszej stronie w internecie.
>>>>> Masz problemy z cukrzycą ?
Odwiedź naszą stronę, poznaj swoją chorobę i przyjdź do nas.
>>>>
http://www.logos.pomorze.pl/glikemia
.
Jerzy Stanisław
Wysłany: Nie 13:13, 11 Lis 2012
Temat postu: bujda na resorach - Najwredniesza kopaczka
bujda na resorach - Najwredniesza kopaczka
nie mam problemu ze słowem przepraszam,
niech przepraszają którzy mają problem,
cóż w tym złego że mówiłam nie prawdę.
Nie zawsze prawda jest lekarstwem na ból,
nie pamiętam z czyjego nakazu,
przecież byłam ochotnikiem
a nie reprezentantem rządu.
Kto jak nie ja podwinęłam rękawy
i ręka w rękę z lekarzami
naszymi odwiecznymi przyjaciółmi
badałam i identyfikowałam ofiary
przed złożeniem ich nago do trumien,
bo nasi lekarze okazali się zbędni.
Kto się ośmielił zarzucać mi kłamstwo,
że nie przekopano ziemi w głąb jednego metra,
z jaką starannością medycy zbierali szczątki
do czarnych foliowych worków
ze śmieciami, by zapobiec infekcji.
Proszę uwierzcie mi, z jakim poświęceniem
starałam się pomagać i wspierać rodziny,
które utraciły swoich najbliższych.
Kto jak nie ja z ręką na sercu
informowałam parlamentarzystów i obywateli
o moim zaangażowaniu, jako wolontariuszka.
Kto śmie wypominać mój awans na marszałka sejmu,
na który rzetelnie sobie zapracowałam
Jerzy Stanisław Fic
28.09.2012
ngo.pl
Wysłany: Czw 7:32, 11 Paź 2012
Temat postu:
Co prawda wolontariusz nie jest związany z organizacją umową o pracę, mimo to umów się z nim na tzw. okres próbny, podczas którego będziecie mogli sprawdzić, czy czuje się on dobrze w swoich zadaniach. Okres tróbny powinien trwać nie dłużej niż 3 miesiące, w zależności od częstotliwości pracy wolontariusza. Po okresie próbnym zapytaj, czy jest zadowolony z powierzonych mu zadań.
Jeśli oboje będziecie usatysfakcjonowani współpracą, wówczas możecie ją kontynuować. Jeśli jednak w okresie próbnym wolontariusz zasygnalizuje ci, że wolałby zająć się innymi zadaniami, wówczas postaraj się przydzielić mu nowe obowiązki zgodnie z jego zainteresowaniami, lub daj mu pole do wlasnej inwencji. Dzięki temu jeszcze bardziej podniesiesz jego motywację.
Pamiętaj, że dobre wprowadzenie wolontariusza do zespołu i odpowiednie przygotowanie go do wykonywania jego obowiązków sprawi, że będzie się czuł komfortowo. Komfort zaś wpłynie na poziom wykonywanych przez niego zadań, co z kolei przyczyni się do większej motywacji wolontariusza oraz zadowolenia obydwu stron współpracy.
***
Artykuł został opracowany na podstawie publikacji „Praktyczny poradnik współpracy z wolontariuszami”, autorzy: Wojciech Rustecki, Dagmara Gortych, Ireneusz Jundziłł, wydawca: Pracownia Badań i Innowacji Społecznych "Stocznia", Warszawa 2011.
ngo.pl
Wysłany: Czw 7:31, 11 Paź 2012
Temat postu:
Przyszłe zaangażowanie wolontariusza wymaga nieco większego przygotowania niż tylko zapoznanie z zespołem. Konieczne jest również jego odpowiednie przygotowanie do wykonywania zadań. Czasem można ograniczyć się do zwykłej rozmowy wprowadzającej. Bywają jednak sytuacje, w których potrzebne jest specjalistyczne szkolenie lub stała opieka merytoryczna. Ma to zwykle miejsce, gdy delegujemy wolontariusza do pracy z osobami chorymi.
W zależności od rodzaju pomocy, należy wówczas zapewnić ochotnikowi możliwość rozmowy z lekarzem lub cykl treningów z psychologiem. Jeśli delegujesz wolontariusza do pracy w jadłodajni, koniecznie zapewnij mu badania sanitaro-epidemiologiczne. Pamiętaj, że koszty szkoleń specjalistycznych nie powinny nigdy obciążać wolontariusza, tylko twoją organizację – jako organizatora tego rodzaju wolontariatu.
ngo.pl
Wysłany: Czw 7:30, 11 Paź 2012
Temat postu:
Kiedy już podpiszesz umowę wolontariacką z ochotnikiem, zadbaj o dobre zapoznanie go z organizacją. Nie zaszkodzi, jeśli jeszcze raz opowiesz mu o misji i celach i o tym, jak w te cele wpisują się jego przyszłe obowiązki – nawet jeśli było to już mówione podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Wzmocni to identyfikację wolontariusza z organizacją. W rozmowie nie zapomnij również podkreślić, że w razie pytań lub problemów może zawsze zwrócić się do ciebie o pomoc. Jeśli okażesz wolontariuszowi szczerość i życzliwość, wówczas zyskasz jego zaufanie i będziesz mógł liczyć na uczciwą współpracę. Jeśli prócz koordynowania wolontariatu masz inne obowiązki w pracy, lub jeśli nie zawsze jesteś fizycznie obecny w siedzibie organizacji, od razu ustal i wskaż osobę, do której wolontariusz będzie mógł się zwrócić w nagłych przypadkach.
Kolejnym krokiem będzie przedstawienie wolontariusza wszystkim osobom w organizacji. Przybliż mu to, czym się zajmują, gdyż ta wiedza może mu się przydać w wykonywaniu jego zadań. Czasem jednak struktura organizacji jest zbyt duża, aby przedstawiać każdego z osobna. Zadbaj wóczas o to, aby zabrać wolontariusza na spotkanie zespołu, gdzie będzie miał szansę się przedstawić i poznać wszystkie osoby przynajmniej z twarzy. Zapoznanie wolontariusza z zespołem organizacji jest niesłychanie istotne, bo prócz dobrej atmosfery buduje to status wolontariusza jako pełnoprawnego członka zespołu.
ngo.pl
Wysłany: Czw 7:29, 11 Paź 2012
Temat postu:
Rozpoczęcie współpracy należy zacząć od zawarcia porozumienia (umowy o współpracy). Jeśli planujesz współpracę na okres dłuższy niż 30 dni, masz obowiązek sporządzić je na piśmie. Umowa między wolontariuszem i organizacją powinna zawierać takie elementy jak czas i przedmiot porozumienia, a także możliwość i sposoby jego rozwiązania. Warto do tego dokumentu wpisać nazwę projektu, przy którym zaangażowany będzie wolontariusz oraz zakres jego obowiązków. Porozumienie powinno być przygotowane w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach, które powinny podpisać obie strony. Dokument nie musi być nigdzie rejestrowany. Warto go sporządzić, gdyż może się przydać w sytuacjach trudnych i nieprzewidywalnych.. Porozumienie z wolontariuszem jest umową o charakterze cywilno-prawnym, stanowi dowód wykonywanych świadczeń oraz jasno określa warunki współpracy. W razie wypadku przy pracy, podpisany dokument jest dowodem ubezpieczenia NNW, a koszty leczenia lub odszkodowania ponosi państwo. Dlatego pisemne porozumienie to zabezpieczenie dla obydwu stron współpracy.
ngo.pl
Wysłany: Czw 7:08, 11 Paź 2012
Temat postu: Jak powitać wolontariusza?
Czy pamiętasz pierwszy dzień w swojej pracy? Pierwszy tydzień? Ile czasu zajęło ci poznanie się ze wszystkimi pracownikami? A ile zajęło opanowanie tego, jak wykonywać swoje zadania? Ile, by poczuć się w miarę pewnie w nowej sytuacji? Z pewnością początki były trudne. Podobnie czują się wolontariusze i wolontariuszki, z którymi rozpoczynasz współpracę. Warto zapewnić im minimum komfortu. Jak?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin