Forum www.glikemia.fora.pl Strona Główna www.glikemia.fora.pl
cukrzyca - cichy zabójca
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

przyszedł czas na ostateczną generalizację końca świata

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.glikemia.fora.pl Strona Główna -> Szkoła, praca, renta, emerytura
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zygmunt Bauman
Gość






PostWysłany: Pon 6:43, 28 Maj 2012    Temat postu: przyszedł czas na ostateczną generalizację końca świata

- Jest atmosfera końca. Ów koniec (...) szybuje w pustej, słabo oznakowanej przestrzeni i czeka na coś, do czego się można przylepić - mówi Zygmunt Bauman w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". - Koniec historii wyszedł już z mody. No to koniec cywilizacji. Albo koniec społeczeństwa przemysłowego. Aż przyszedł czas na ostateczną generalizację końca, czyli koniec świata. Tak (...) to nie są żarty - dodaje wybitny polski socjolog, który tłumaczy też sukces gospodarczy Polski i zdradza, co jest największym problemem dzisiejszego świata.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bauman
Gość






PostWysłany: Pon 6:44, 28 Maj 2012    Temat postu:

Bauman, który od lat mieszka w Leeds w Wielkiej Brytanii i wykłada na tamtejszym uniwersytecie przyznaje, że "przechadza się, wałęsa i od czasu do czasu coś wychwytuje" z internetu, jednak nie ma konta na żadnym z serwisów społecznościowych. Mówi też, że chętnie korzysta za to ze sklepów internetowych.
- Ostatnio fascynuje mnie obserwowanie tempa, w jakim rośnie w przeglądarkach liczba odpowiedzi na proste hasła. Parę lat temu wyskakiwało ich kilka tysięcy - już byłem tym przerażony. Ale dzisiaj to się liczy w dziesiątkach milionów, a coraz częściej w miliardach - zauważa. Tłumaczy też, że wbrew powszechnemu przekonaniu internet "uniedostępnia i unaocznia nieosiągalność" wiedzy, bo przez nadmiar "upokarza, a w końcu zniechęca".
Tłumaczy też rolę internetu w organizowaniu się podczas protestów ws. ACTA. - Ludzie, którzy siedzą w internecie, nie zawsze są opętani pasją twórczą. (...) Oni chcą być tam, gdzie coś się dzieje - twierdzi socjolog. Zaznacza też, że jeśli ludzie coś tworzą w internecie to również nie dlatego, żeby coś zmienić, ale "by zaznaczyć swe istnienie, umieścić na widoku swą wizytówkę".
Do takiego działania porównuje też protesty ws. ACTA. - Z ACTA było więc tak, jak z pogłoską o zatrutej studni. Nikt nie zatruł, ale poszła pogłoska, więc ludzie się buntują, robią pogromy - twierdzi. Broni też umowy, bo uważa, że nie było w niej zagrożenia ograniczeniem, tylko "była mowa o prawach intelektualnych" i o tym, że trzeba będzie za nie płacić. - Dla szczególnie młodych ludzi, którzy mają bardzo skromne kieszonkowe albo dochody, to była perspektywa utraty dostępu - dodaje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bauman
Gość






PostWysłany: Pon 6:45, 28 Maj 2012    Temat postu:

Bauman pytany o przeświadczenie ludzi, że zdarzy się coś strasznego przyznaje, że na świecie "jest atmosfera końca". - Ów koniec (...) szybuje w pustej, słabo oznakowanej przestrzeni i czeka na coś, do czego można się przylepić - twierdzi socjolog. Zauważa też, że dotychczasowe teorie o końcu historii, cywilizacji i społeczeństwa przemysłowego wyszły już z mody i "przyszedł czas na ostateczną generalizację końca, czyli koniec świata". - Tak (...) to nie są żarty. Bardzo poważni ludzie, świetnie wykształceni, stają się prorokami końca świata. Argumentując tym, że właśnie odkryty kalendarz Majów kończy się na 2012 roku - twierdzi w rozmowie z Tomaszem Kwaśniewskim.
Socjolog podkreśla jednak, że dla niego najważniejsze jest pytanie o to, skąd taka atmosfera się wzięła. - Zaufanie, solidarność i odpowiedzialność, to są trzy moje zmartwienia. Bo bez nich społeczeństwo jest w kłopocie. To są te nieartykułowane strachy i ja je próbuje wyartykułować - mówi.
Podkreśla, że próbuje powiedzieć ludziom, że ich największym kłopotem jest brak tych trzech rzeczy. - Bez zaufania, solidarności, i odpowiedzialności nie można być pewnym siebie. Nie można mieć odwagi. Być człowiekiem. Zaufanie, solidarność i odpowiedzialność, te trzy filary, które są ukrytą podstawą naszego bycia w świecie, one się teraz trzęsą i grożą zawaleniem - podkreśla w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 6:45, 28 Maj 2012    Temat postu:

Spcjolog odnosi się też do aktualnej sytuacji w Polsce i podkreśla, że tak jak na całym świecie "mało kto ufa, że państwo zdolne jest do gruntownej przebudowy świata". - Ekonomiczny sukces Polski zdaje się polegać m.in. na tym, że Polska ma wyjątkowo bezczynny rząd. Nie, no naprawdę, ja się nie śmieję. Od czasu do czasu spadają na rząd gromy za nieróbstwo. "Gazeta Wyborcza" z okazji studniówki pisze, że te sto dni było zmarnowane, bo żadnych inicjatyw prawnych - a tymczasem Polska ma znowu 4.3 proc. wzrostu gospodarczego, to więcej niż jakiekolwiek państwo w Europie - twierdzi.
Dodaje też, że choć sukcesy państw trzeba widzieć w proporcji to w zestawieniu z innymi krajami "Polska rzeczywiście jest sukcesem". Tłumaczy, że dzieje się tak dlatego, bo "Polacy przestali się spodziewać, ze rząd ich zbawi". - Polska kwitnie "oddolną inicjatywą". Pomysłami, poczynaniami miejscowymi. Powszechnością przedsiębiorczości. Polacy w ogóle nie mają zaufania do instytucji. I w jakimś sensie ten sukces Polski bierze się z desperacji. To znaczy jak sami nie zrobimy, to już z pewnością nie dostaniemy - kończy.
Cały wywiad w "Gazecie Wyborczej".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zwiajcz
Gość






PostWysłany: Pią 22:54, 14 Wrz 2012    Temat postu:

No przecież wystarczy zebrać 100 tys. podpisów o wprowadzeniu ustawy o eutanazji i poprosić Panią/Pana Ministra Zdrowia o poparcie a Sejm zatwierdzi większością głosów w ramach dużych dla budżetu oszczędności. Czarny humor - ale czy właśnie nie oto chodzi naszym rządzącym, pseudo patriotom ?

Polak Polakowi jeszcze w historii naszego kraju nie ustanowił prawa pro obywatelskiego. Prawo - owszem ustalane było ale zawsze z pozycji siły-restrykcyjnie. Sami się wytrzebimy, nawet dla kruków nic nie zostanie.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.glikemia.fora.pl Strona Główna -> Szkoła, praca, renta, emerytura Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin